Forum Przeniesione

Vikta

Po 10 minutach drogi otwarłam pokeball i powiedziałam.
- Piplup wyjdź. Dziś wspaniale dałaś sobie rade, musimy teraz poszukać jakiegoś twojego przyjaciela no i mojego. Szukam go przy wybrzeżu bo tu roi się od wodnych pokemonów, no i przez to napewno byście się polubili. Potem dopiero zaczniemy szukać gdzie indziej, ale pamiętaj musimy uważać na wszystko.- Powiedziałam i wyjęłam z torebki pokedex.
- Piplup! Piplup!- Piplup jak widać nie chciał szukać jego towarzyszy.
- Och nie martw się Piplup, i tak zawsze to ty będziesz najważniejszy.- Upewniam go a Piplup się upokaja i zaczynamy iść przedsiebie.

ash-piv

Słyszysz chlapanie wody.

Vikta

Odwracam się w tamtom strone i kieruje pokedex na wode gdzie usłyszałam plusk. (Jakby co piplup przygotowana do walki)

ash-piv

To coś rzuciło kamienem w Piplupa a on się przestraszył i uciekł 30 metrów do tyłu rozpłakany mówiąc:piplap,piplap,piplap!!!!

Vikta

-Piplup! Nic ci nie jest?- Powiedziałam podbiegając do niego.
- Piplup to pewnie jakiś pokemon, więc musisz pokazać kto tu rządzi i go zaatakować! To będzie twoja 1 walka ale wcale nie musi być przegrana, bo wierze w ciebie! Piplup jesteś gotowy?- Zapytałam.
- Piplup!- Powiedział odwarzna Piplup patrząc się na wode.
- Świetnie, teraz sprawdzimy co to za pokemon...- Powiedziałam i podeszłam z Piplupem do wody, wyciągnęłam pokedex i zeskanowałam pokemona.

ash-piv

Piplup nadal się boi!To nie ty decydujesz czy się boi czy nie!Piplup nadal ucieka aż w końcu stanęła i rzuciła w ciebie soplami i i się cię boi.

Vikta

Zastanowiłam się chwile i dałam jej dwa duże ciastka.
- Piplup nie bój się. Trenowałaś ze mną i jakoś się mnie nie bałaś, pomyśl że ten pokemon to góra na której mierzyłaś swe ataki. Proszę cię nie martw się ze mną jesteś bezpieczna, i musisz w końcu mieć swoją pierwszą walke. To co zawalczysz z tym pokemonem?- Zapytałam dość miłym i spokojnym głosem by jej nie zdenerwować.

ash-piv

Piplup!!!!!!Ucieka od ciebe z płaczem.Tamten pokemon zniknął ale piplup nadal uceka cię nie cierpi.

Vikta

A tak off topem.
Sory ale jak nim2 prowadził ze mną sesje to mnie lubił więc to troche dziwne.
A teraz on topic.
-Dobrze Piplup. Nie będę cie zatrzymywała. Idź... jeśli coś ci we mnie nie pasuje ale pamiętaj że ty jesteś moim 1 pokemonem, i to ciebie wybrałam a nie chimchara, chikoryte czy co kolwiek wybrałam ciebie bo naprawde myślałam że będziemy wspaniałymi przyjaciółmi. Ale jak nie to nie nie będę cie zatrzymywać.- Mówie z smutkiem w głosie i z łzami w oczach.

ash-piv

Lepiej go wymień w maszynie do wymieniania.

Vikta

No dobra, zabieram go i ide do poke-cafe.