Forum Przeniesione

nim2

Leży przy drzewie poobijany i ledwo żywy...

ravennocy

-Jezu co sie stąło-Pytam się karmela.
-Nie daruje temu kto to zrobił-warknełam.

nim2

Przyszedł trener ze Nidokingiem i Zigzagoonem.Walczyli z nim.

ravennocy

-confire bierz nidokinga.ja wezme tego małego zigzagoona.-warknęłam i zaatakował żarem zigzagoona.

nim2

Lol!Przecież on jest już sam!Nikogo nie ma!Tylko on!Trener zwiał!

ravennocy

dobrze.musimy go zabrac do jaskini i go uleczyc.

ravennocy

Musimy coś zrobic.Co radzisz Confire?-zapytałam

Melgard

- Niedobrze. Karmel, jak się czujesz?
- Nie...nie najlepiej...Confire, musisz znaleźć jagodę Lum...To jedyne, co może mi pomóc... - po tych słowach Karmel zasnął.
- Nie mam wyboru. Znajdę tę jagodę, choćby nie wiem co! Raven, zostaniesz i dotrzymasz Karmelowi towarzystwa.

ravennocy

-jasne.Możesz na mnie liczyć-poiwedziałm i usiadłam obok spiącego karmela

Melgard

Confire wyszedł z jaskini i począł szukać jagody.

ravennocy

chyba confire.

Melgard

OffTop : Sorry, mój błąd. Już poprawiłem.
OnTop :
Karmel ciągle śpi. Ale coś się z nim dzieje. Jego płomień ogonowy słabnie.

ravennocy

O nie.Jest źle.KArmel błągam nie umieraj prosze.Confire za chwile wróci.
nie idź w strone swiatła.

Melgard

Karmel powoli się budzi. Słabym głosem mówi :
- Raven...Khy...Próbuję to wytrzymać...Ale Slowking, z którym walczyłem, znał hiper promień, który był dla mnie zabójczy...
Nagle do jaskini wbiega Confire z 5 sztukami Lum w rękach.
- Karmel, zjedz to. To Lum. Powinno cię wzmocnić.

Melgard

Karmel zjadł jagodę. Jego ogień ogonowy wrócił do normalnej wielkości. Jest już w stanie stabilnym, ale potrzebuje odpoczynku. Po prostu ma mało energii. Wystarczy mu drzemka.
Stan energii : 5%