Forum Przeniesione

Bloody

To Misty. Lider pokemonów typu wody. chcesz z nią walczyć?

Pokemony:

Azurill, Dziewczyna

Gyarados, Dziewczyna

Starmie, Chłopak

Staryu, Chlopak

Ataki dla wszystkich pokemonów: Poznasz w walce.

Kolejka:

Bloody - Po zakończeniu Poke Battle
Czacha - Zaraz po Bloody'm

czacha

zapisz mnie ,zaraz po pokebattle będe walczył...

Sala2

Ja mogę walczyc od zaraz, wyrobię się przed wami! Więc teraz rzucam wyzwanie
"Misty! Witam Cię i rzucam Ci wyzwanie"- rzekłem serdecznym głosem, aby wiedziała że nie jestem wrogo nastawiony

DarkMaster

"-Przyjmuję twoje wyzwanie. Odrazu powiem ci tylko, że łatwo ci nie będzie, jestem trudną przeciwniczką /pokazała język z uśmiechem niczym Gligar xp/
"-Zacznij więc."

Sala2

"Meganium Wybieram Cię!"- rzuciłem pewnie pokeball.
"Wiem że łatwo nie będzie! Ale walka będzie piękna, haha!"- lekki, pewny uśmiech na twarzy, pojawił mi się po tej mowie!
"Liderko! Damy Mają pierwszy ruch"- mrugnąłem jednym okiem.

DarkMaster

"-Dobrze więc. Gyarados, wybieram cię!"
/Rzuciła pewnie pokeball, z którego wydobył się ogromny wodny pokemon/
"-Twój roślinny pokemon jest z pewnością potężny, ale nie lciz na to że mój Gyarados jest słabszy."
"-Gyarados, teraz atakuj Meganium swoją pompą wodną!"

czacha

Przepraszam że wtrącam ,ale meganium to 3 ewolucja Chikority ,który jest pokemonem trawiastym ,tak dla wiadomości...

DarkMaster

^Tak, racja, pomyliłem je. : p

Sala2

"Meganium Synteza! Wchłoń tą wodę!"- rozumiem że nie mam tego w podpisie, ale to powinna być podstawa pokemonów roślinnych.
Synteza to podstawy fotosyntezy, skoro tak się pokemon odżywia, dlatego też Synteza jest znana przez wszystkie pokemony

-Jeśli wchłonie tą wodę, obrażenia będą nie wielkie, lub żadne.
"Meganium! Po Syntezie Seria Ostrych Liści!"
Na początek, na rozgrzewkę.

DarkMaster

~Wodna Pompa została wchłonięta przez Meganium, straciła jedynie 1%
"-Gyarados, unik!"
~Gyarados z ledwością uniknął ostrych liści, jeden był od niego o włos.
"-Następnie atakuj ukąszeniem!"

Meganium - 99%
Gyarados - 100%

Sala2

"Odskocz w Bok!"- Przeciwnik zaatakować może w jeden kierunek, i na pewno go nie zmieni, atak ukąszeniem jest na prawdę łatwy do uniknięcia, ja to wiedziałem...
"Kula Energii!"- teraz pojawiła się okazja do ataku, przeciwnik nie może szybko zebrać się po ataku do uniku, czy szybkiego kontrataku
Meganium wie że jestem z nią duchem, a ja wiem że da sobie radę.
Tyle razem przeszliśmy, rozumie że ważna jest dla mnie ta odznaka, ale najważniejsze są moje pokemony
"Uda Ci się!"- wypowiedź popłynęła z głebii mego serca, uroiłem łezkę, sam nie wiem dlaczego. Łez dała oznakę że serce nie jest pustynią, a jest wrażliwe.

DarkMaster

~Gyarados zdążył się zatrzymać, zanim uderzył w ziemię, lecz nie uniknął ataku Meganium. Doznał poważnych obrażeń (Gyarados to potężny pokemon, lecz niezbyt zręczny). Meganium zauważyła, jak bardzo Sali2 zależy na wygranej, i postarała się ze wszystkich sił. Gyarados uderzył o ziemię, ale zaraz się podniósł.
"-Gyarados, nic ci nie jest? Dobrze, widzę że do tej walki trzeba podejść poważnie. /zagryzła wargę/".
"-Gyarados, Hiper promień!"
/Gyarados zaczął kumulować w paszczy potężną moc/

Meganium - 99%
Gyarados - 55%

Sala2

"Meganium Słoneczny Promień! Pamiętaj Gdzie przeciwnik Stoi! Celuj w paszczę wroga!"- po uderzeniu, albo Gayardos oberwie, albo uderzą się dwa potężne promienie, co wytworzy gęste, duże obłoki dymu. Meganium zapamięta pozycje wroga, on będzie czekał na efekty
"Meganium! Jeśli dym powstanie zaatakuj Burzą Liści!- Meganium mnie rozumiała jak brata. Wiedziała że ma czekać na wyniki uderzenia.
Albo promień przeciwnik, albo zderzenie dwóch kosmicznych mocy, dwóch potężnych promieni.
"Teraz!"- powiedziałem stanowczym, pewnym głosem. Dając do wiadomości że wiem czego chcę, czego pragnę i o co walczę...

DarkMaster

"-Gyarados, atakuj, teraz!"
~I jak powiedziałeś, dwa potężne promienie się zderzyły, z czego wyszedł duży obłok dymu. Twoja Meganium zaatakowała Burzą liści, lecz efektów nie widać przez moment, i wszyscy oczekują aż opadnie dym. Gdy dym opadł, dostrzegasz uśmiech na twarzy Misty - Gyaradosa nie ma!
"-Świetnie, Gyarados, teraz, pompa wodna!"
~Nagle Gyarados wynużył się przed Meganium, i jak najszybciej zaatakował pompą wodną.

Meganium - 95% (lekkie obrażenia od zderzenia promieni)
Gyarados - 51% (lekkie obrażenia od zderzenia promieni)

Sala2

Moja głowa natychmiast opadła na dół, po raz pierwszy nie wiedziałem co robić. Popatrzyłem w dół by skoncentrować się i szybko wydać polecenie. Pompa Wodna z krótkiego zasięgu jest mocna, nawet dla syntezy. Jedynym wyjściem był unik, ale nikłe szanse na jego powodzenie nie zaspokajały mnie. Nagle, coś w mojej głowie zabłysło, dawało małe szanse na powodzenie, ale jednak największe z każdej innej możliwości.
"Meganium Podnieś się na dzikich pnączach to góry, Oddalisz się i użyjesz syntezy!"- ryzykowne, tak wiem... Ale ta sytuacja mnie przerasta.
Postarałem się jak najlepiej spojrzeć z każdej strony na to rozwiązanie, nie było dobre- było tragiczne.
Walka przynosi mi wiele wrażeń, nie potrafię ich kontrolować tak jak kiedyś.
Adrenalina trzęsie mymi kolanami a zarazem motywuje do dalszej walki.
Czułem się bezpiecznie, nie dlatego że jestem daleko od pola walki a dla tego że wiem czego chce, wiem co robię i czym grozi. Byłem gotowy na wszystko, nawet na najgorsze więc byłem bezpieczny
"Jeśli Ci się uda, zaatakuj ponownie Kulą Energi!"- specjalnie mój rozkaz był trochę przedłużony, postawiłem na czas którego jest nie wiele. Ale to pomogło przesunąć atak, dla mnie w momencie idealnym... Czekam na rezultaty, z pełnym skupieniem w Meganium, z pełną obserwacją, analizą walki...